Masturbacja podczas okresu
Jeśli czytasz ten tekst, zastanawiasz się, czy można się masturbować podczas miesiączki. Nie zanudzajmy Cię tym pytaniem i udzielmy podstawowej odpowiedzi — tak, możesz. Masturbacja podczas okresu nie zaszkodzi twojemu organizmowi, o ile zachowasz pewne środki ostrożności. Przeczytaj nasz artykuł o korzyściach płynących z seksu solo w „te dni” i jak go prawidłowo uprawiać.
Zacznijmy od podstaw — dlaczego w ogóle ludzie się masturbują?
W dzieciństwie — w celu eksploracji ciała, natomiast w okresie dojrzewania — w celu odkrycia swojej seksualności. W dorosłym życiu seks solo służy do rozładowania napięcia, gdy nie ma partnera lub nie ma ochoty na stosunek, albo do otwarcia tych granic zmysłowości, do rozwinięcia tych stref erogennych, które pozostają „uśpione” w parnych zabawach. Niektóre kobiety twierdzą, że osiągają orgazm tylko dzięki masturbacji. A inne osiągają orgazm tylko podczas miesiączki. Czy wydaje Ci się to niewiarygodne? Jednak ta popularność masturbacji podczas okresu ma zupełnie logiczne wytłumaczenie.
Skąd bierze się pożądanie seksualne podczas okresu?
Po pierwsze, w tym okresie pęd krwi do narządów miednicy zapewnia niektórym kobietom szybsze pobudzenie i jeszcze łatwiejsze osiągnięcie orgazmu. Po drugie, objawy PMS ustępują, na tle obniżonego libido przed miesiączką, Twój poziom pożądania w pierwszych dniach cyklu wygląda jak prawdziwa ekstrawagancja seksualna. Czasami dziewczyny wzbraniają się przed zaoferowaniem partnerowi intymności podczas okresu i decydują się na seks solo. Dlatego masturbacja podczas okresu jest tak popularna. Wielu oczekuje od niej raczej efektów terapeutycznych niż emocji erotycznych. Tak, tak, korelacja między samozadowoleniem a zmniejszeniem ilości miesiączek została zauważona przez niektórych badaczy.
Jakie praktyki związane z seksem solo istnieją?
Podczas miesiączki w ogóle nie ma powodu, aby się ograniczać i kategorycznie rezygnować z dotychczasowego stylu życia. Ogólnie przyjmuje się, że miejscowa odporność w okolicach intymnych jest w tych dniach nieco obniżona, dlatego należy unikać „terapii szokowej” — przegrzania, przechłodzenia, nadmiernego wysiłku i wszystkiego, co ma przedrostek „prze” w znaczeniu „zbyt”. Zamiast więc urządzać maraton seksualny ze swoim partnerem, może zechcesz zrobić sobie szybką zrzutkę na własną rękę. Na przykład ze wspomnianym „odkurzaczem”. W ogóle statystyki zebrane przez autorytatywną badaczkę kobiecej seksualności Emily Nagoski mówią, że tylko 10% dziewczyn podczas zabaw solo praktykuje penetrację waginalną. Reszta skupia się na łechtaczce, sromie, stosuje prysznice, ściskanie nóg i setki innych metod.
Jak przygotować się do masturbacji podczas okresu?
Tak samo, jak w każdym innym dniu — wybierz dogodny czas i miejsce oraz wykonaj rytuały higieniczne. Nie dotykaj się brudnymi rękami, a zabawki myj przed i po. Nie każdy lubi konsystencję i charakterystyczny zapach szczyn menstruacyjnych, dlatego niektóre kobiety wolą w „te dni” masturbować się w łazience/prysznicu. Jednak woda z rozmachem zmywa nie tylko krew, ale i naturalny lubrykant, niektóre zabawki po zamoczeniu przestają się sprawdzać, a niewielkie przestrzenie naszych mieszkań często wyposażone są w prysznice lub „siedzące” łazienki skromnych rozmiarów. Łatwiej jest jednak masturbować się w łóżku. Aby nie zabrudzić łóżka wydzielinami menstruacyjnymi, zaradne dziewczyny podkładają pod nie jednorazową pieluszkę lub ręcznik. Istnieje jednak bardziej eleganckie rozwiązanie.
Aby nie ograniczać swoich praktyk masturbacyjnych podczas okresu, używaj miękkich tamponów bez sznurka. Są stworzone do każdej aktywności w tym okresie, od jeździectwa po seks penetracyjny. Chodzi o miękki, gąbczasty materiał — solidnie chłonie, a jednocześnie nie jest wyczuwalny podczas ruchu czy penetracji pochwy. Oznacza to, że możesz masturbować się tym tamponem podczas okresu, używając dowolnej zabawki, nawet tych wykonanych z silikonu, bioskóry i innych porowatych materiałów.